Parapsychologia i wszystko co z nią związane.
Śmierć kliniczna to stan zaniku widocznych oznak życia organizmu, takich jak bicie serca, akcja oddechowa czy krążenie krwi. Od stanu śmierci biologicznej różni się nieprzerwanym występowaniem aktywności mózgu, możliwej do stwierdzenia za pomocą badania elektroencefalograficznego (EEG). W niektórych sytuacjach u pacjenta znajdującego się w stanie śmierci klinicznej mogą zostać przywrócone oznaki życia.
Na skutek zatrzymania akcji układu krążenia i oddechowego zostaje zatrzymany dopływ tlenu do układu nerwowego, który jest najbardziej wrażliwy na jego niedobór. W takiej sytuacji już po upływie 3-5 minut zaczynają obumierać komórki kory mózgowej.
Przyjmuje się, że przywrócenie oznak życia poprzez reanimację jest możliwe jedynie przez pierwsze 4 minuty (wyjątkiem jest stan hipotermii, wtedy ten czas może sięgać nawet 20 minut, co wiąże się ze spowolnieniem metabolizmu) od wystąpienia śmierci klinicznej. Dłuższa przerwa w dostawie tlenu do komórek układu nerwowego kończy się częściowym lub całkowitym zanikiem funkcji kory mózgowej. Przywrócenie po tym czasie akcji układów krążeniowego i oddechowego może prowadzić do trwałego (nieuleczalnego) stanu wegetatywnego (Persistent Vegetative State – PVS), czasami mylnie utożsamianego ze śmiercią mózgu.
Offline
Użytkownik
dla mnie śmierć kliniczna to trochę jak cholernie ciężki kac... film się urywa i tyle cię było ;p.
podobne objawy występują przy katapleksji (mając tę chorobę zabiłabym się) tylko, że tu żyjesz! słyszysz, a nie możesz się ruszać, niewyczuwalny puls, brak oznak życia, takie napady mogą występować do kilkunastu razy dziennie, czytałam o kobiecie, która dzięki swojej chorobie 3 - krotnie leżała już w kostnicy. Powiem jeszcze, że katapleksja występuje zazwyczaj z narkolepsją, czyli krótko mówiąc sennością for example: siedzi Jasiu, nagle pada i zasypia, budzi się po ok. 3 godzinach nie wiedząc co gdzie i jak. taki trochę stan ponarkotykowy/poalkoholowy ! ale zmieniłam nieco temat, więc może zamilknę póki co ;p.
Ostatnio edytowany przez RockxWoman (2010-02-23 23:00:29)
Offline
Nie chciałabym obudzić się w kostnicy, brr
z tego co ja czytałam i oglądałam, wiele ludzi, którzy przekraczali już tę barierę nie chcieli wracać. Jednakże coś jeszcze trzymało ich na Ziemi, kazało powrócić.
Warto jeszcze dodać, że po takim przejściu ludzie przestają się bać śmierci i zmieniają się na lepsze. Weźmy przykład księdza, który w sposób wręcz straszny przemawiał na kazaniu, czy interpretował Biblię. Po przejściu śmierci klinicznej bardzo się zmienił, zaczął inaczej przekazywać ludziom nauki Boga.
Offline
Przeczytałam, że osoby przechodzące śmierć kliniczną widzą światło, a w tym człowieka, który zasłania im przejście do ksiąg ich grzechów. Nie wiem czy to prawda ale ludzie po tym przeżyciu tak sądzą jak widziałam z niektórych filmów i wiadomości ...
Offline
Użytkownik
Marciu, to jest mniej więcej tak, że każdy przechodzi to inaczej, a jedną jedynącą wspólną cechą jest przeświadczenie odobru bijącym z tego miejsca, w które nawiasem mówiąc nie wierzę (nie zawracajcie sobie mną głowy, bo ja z reguły niewierny Tomasz jestem).
Para, ty też, no nie, nie załamujcie mnie ludzie kochani.. wszyscy ale ty? ty też uległaś propagandzie religii chrześcijańskiej? błagam tylko nie o księżach, zakonnicach i innych ludziach tego typu. to się w pale nie mieści jak to potrafią człowieka omamić, wokół palca owinąć, ehh, a zresztą.
Offline
Kościół nigdy nie ma racji. biblia jest cały czas regularnie "korektorowana" tudzież zmieniana, nieznacznie ale jednak. poza tym to nie ważne, bo musiałabym sie rozpisać i nie na temat xD
co do śmierci ...
no ćóż.
trzymam się wersji, że jest COŚ ale nie wiadomo co.
Offline
Chodzę na Religię, bo lubię popodważać Boga rozmawiając z nauczycielką (może to chore, ale ...).
Księga Tomasza (bodajże), została usunięta ponieważ był tam opis, jak mały Jezusek siedział przed domem i zabijał ptaszki, bo go denerwowały...
Czyż to nie jest fałszowanie prawdy? Biblia była przekazywana przez wieki ustnie więc na pewno ktoś sobie coś dodał itd., ale to mogła być prawda.
Ludzie chcą usłyszeć to co chcą. Wmawiają sobie, że BÓG jest wielki i miłosierny ... to troszkę niemożliwe, że nigdy się nie wku... zdenerwował.
Kiedyś zapytałam brata o coś związanego z innymi Bogami... dobitnie mi powiedział(nie do końca nawrzeszczał): " O jakich innych Bogach?! Inni Bogowie nie istnieją!" i blah blah blah ... I właśnie o to chodzi ... wmawiamy sobie, że tylko jeden Bóg istnieje itd. ignorując wszystko co jest dookoła ... my nie chcemy uwierzyć ... A może istnieje wielu Bogów? Może ktoś INNY nas stworzył ... kto wie ... Nie wiem jak was, ale mnie stworzyła Matka Natura
Senk ju for riding...
Vanilla (Twórca własnej teorii powstania świata).
Offline
'Wszystkie opisy... [...] oraz tajnych rytuałów w tej powieści odpowiadają rzeczywistosci' (kto zgadnie skąd to? )
Więc skoro odpowiadają, ciekawi mnie czy pan Dan Brown nie miał zarzutów ze strony Kościoła, jeżeli opublikował, iż - według książki - Święty Graal jest Marią Magdaleną, Jezus był ojcem, zaś większość chrześcijaństwa wywodzi się z pogaństwa, z którymi rzekomo katolicy walczą.
Powiem Wam raz jeszcze - wiara w Boga nie oznacza wiary w Kościół. Ile ludzi jest wierzących a chodzi do Kościoła? Kościół jako organizacja wiele razy się pomylił, paląc czarownice, czy źle osądzając niektórych ludzi. Ale moim skromnym zdaniem, ja wierzę w Boga - jak już mówiłam - nie w ludzi, aczkolwiek do Kościoła chodzę.
Chociaż kto wie? Może te opisy odpowiadające rzeczywistości wcale nie są? Kto wie?
Offline
Moja jeszcze bardziej ... Niby wierzę... niby nie wierzę...ale raczej nie ... a Boże Narodzenie to tylko nazwa symboliczna, bo to już jest tradycja xD
Ostatni raz byłam w kościele : ... (chwila konsternacji)...ee... na Wielkanoc 2009 chyba.
Ostatni raz byłam u spowiedzi : ... yyy... ze 3 lata temu?
Offline
hahahahahaha to ja Cie przebije ;d z własnej woli byłam w roku'07, (tera chodzę jako ogon z przyjaciółką ;p, mówię o czasach "wierzących") a u spowiedzi w trzeciej podstawowki xd
Offline
Użytkownik
Vanilla napisał:
Chodzę na Religię, bo lubię popodważać Boga rozmawiając z nauczycielką (może to chore, ale ...).
Księga Tomasza (bodajże), została usunięta ponieważ był tam opis, jak mały Jezusek siedział przed domem i zabijał ptaszki, bo go denerwowały...
Czyż to nie jest fałszowanie prawdy? Biblia była przekazywana przez wieki ustnie więc na pewno ktoś sobie coś dodał itd., ale to mogła być prawda.
Ludzie chcą usłyszeć to co chcą. Wmawiają sobie, że BÓG jest wielki i miłosierny ... to troszkę niemożliwe, że nigdy się nie wku... zdenerwował.[/size][/color]
Na tym właśnie polega wiara w Boga- chodziaż cześć naszej podświadomości mówi nam, że to jedna wielka bujda, musimy w to wierzyć.
To się właśnie nazywa wiara.
Offline
Nikt nie powiedział, że zastanawianie się nad słusznością tego, co przekazują nam ludzie jest zakazane To moim zdaniem też wiara - zastanawiać się nad sensem, a mimo to wierzyć.
Offline
Teoretycznie to coś podobnego do Hipnozy ale jednak to nie to samo mój wujek miał śmierć kliniczną i podobno widzi się swoje życie klatka po klatce ale Hipnoza to też tak robi. NO dziwne ale prawdziwe, apropo tego że można się obudzić w trumnie to
była taka babcia która miała śm. kli. i obudziła się ale po chwili z wrażęnia dostała zawału i już się nie obudziła a le to bardzo nieliczne przypadi budzą się w trumnach, a tym samym ożywają (nie możliwe a jednak).
Offline
Hahaha! Przypomniał mi się program, jak gościu opowiadał, że był na tamtej stronie...
Lekarze tłumaczyli to tak:
Widział światło w tunelu -> To jest to światło na sali operacyjnej (to nad pacjentem)
Ktoś mówił ... "to jeszcze nie twój czas... wróć" -> To lekarz tak mówił O.o
Macie swoje "PRZEJŚCIE" na drugą stronę...
Offline
Użytkownik
możecie u mnie ^^
Offline
Ja wierzę w Boga, chociaż czasem również zastanawiam się nad słusznością Biblii, nie sądzę, by wszystko co w niej jest było prawdą.
A śmierć kliniczna, to kolejny, zaraz po duchach, dowód na to, że Bóg istnieje.
Offline
Śmierć kliniczna to brak oznak życia. Człowiek żyje w innym świecie,ale jeszcze żyje. Chcesz poznać kiedy umrzesz to kliknij data śmierci.
Offline